Wszystko, co chcesz wiedzieć o CBD

Pewnie też zauważyliście, że świat wykonuje teraz obrót o 180 stopni i krok po kroku wracamy do tego, co ceniło się kiedyś: wyjeżdżamy z miast, chcemy otaczać się przyrodą, jemy możliwie jak najmniej przetworzone rzeczy i szukamy naturalnych środków, które wspomogą nas na co dzień i w chorobie. Powoli znowu zaczynamy naprawiać zamiast wyrzucać. Pamiętam, jak w dzieciństwie dostawałam musującą, kolorową i słodką multiwitaminę, tę samą, którą brali dorośli. To było tak naturalne jak fluorowanie zębów w podstawówce, które teraz budzi tyle dyskusji. Wyobrażacie sobie dzisiaj coś takiego? Pewnie może i tak bo jednak wszyscy wychowaliśmy się jednak jeszcze w tym samym świecie, ale teraz wszyscy moi znajomi szukają naturalnych suplementów: ziół, minerałów, czy preparatów ajurwedyjskich, którymi uzupełniają swoją zazwyczaj i tak już zbilansowaną dietę. Wróciliśmy do tego, że natura i dieta potrafią leczyć, a mocne, chemiczne środki to w pewnym sensie ostatni krok. Na tej fali powrotu do natury pojawiło się również CBD, o którym wszyscy słyszeli, ale nadal niewielu faktycznie wie, co to jest.

Materiał przygotowany we współpracy z marką Eir Health.

Nigdy nie byłam wielką fanką marihuany. Kojarzyła mi się z otępieniem, spowolnieniem, czerwonymi oczami i gastrofazą: to zdecydowanie nie były moje ulubione stany świadomości. Kiedy w mediach pojawiał się temat medycznej marihuany, niespecjalnie mnie interesował bo wydawało mi się, że to po prostu sprytny sposób na legalizację jointów (wydało się, mam też swoją wewnętrzną Grażynę). Dopiero, kiedy w ręce wpadła mi świetnie napisana “Zdrowaś Mario” Aleksandry Pezdy, otworzyły mi się oczy, przede wszystkim na własną ignorancję. To oczywiście temat rzeka i aby nie pominąć żadnych informacji, trzeba by było rzeczywiście napisać książkę. Mnie najbardziej zainteresował temat CBD, które szybko staje się coraz bardziej popularne na całym świecie przede wszystkim ze względu na swoje wyjątkowe właściwości, ale też dlatego, że nie jest odurzające. Produkty na bazie CBD zostały zalegalizowane w wielu, chociaż jeszcze nie wszystkich, krajach świata, a WHO w 2018 r. pozytywnie zaopiniowało jego stosowanie. Chciałabym zebrać tu dla Was trochę faktów i trochę opinii, mam nadzieję, że ten tekst chociaż trochę rozwieje Wasze wątpliwości i pomoże odpowiedzieć sobie na pytanie: czy CBD to coś dla Was.

Marihuana, THC i CBD

Myślę, że każdy z nas mniej więcej wie, jak wygląda konopia. Tym niewtajemniczonym polecam film Niebiańska Plaża z Leonardo di Caprio w roli głównej (zrealizowany jeszcze za czasów, kiedy Leo był piękny i młody). Konopie siewne, które zawierają jedynie śladowe ilości THC, ale zawierają CBD uprawia się przemysłowo wytwarzając z nich tkaniny, produkty jadalne (np. wegańskie białko), kosmetyki, biopaliwa, czy papier ekologiczny. Uprawa konopii indyjskich, które zawierają THC i CBD, w zdecydowanej większości państw jest zakazana. Jak na razie wszystko jest chyba dosyć proste, więc zapraszam do działu chemii. 

THC to substancja psychoaktywna odpowiedzialna za narkotyczne działanie marihuany czyli tzw. high. To właśnie ten związek sprawia, że trudno wstać z kanapy, a kiepskie żarty kolegi wydają się szczególnie zabawne. Na tym nie kończy się jego działanie bo również THC ma bardzo obiecujące zastosowania medyczne, ale na tym nie będziemy się dzisiaj skupiać.

CBD z kolei nie działa odurzająco i uznaje się, że ma najsilniejsze właściwości zdrowotne. Obie substancje to dwa najlepiej zbadane związki występujące w konopiach. CBD naśladuje naturalnie występujący w ludzkim organizmie neuroprzekaźnik – anandamid. A to z kolei zmusza mnie do wspomnienia o jednej z, moim zdaniem, najbardziej fascynującej rzeczy w tej historii, a mianowicie o układzie endokannabinoidowym. To system, który ma w ciele każdy z nas. Bierze on udział w wielu fizjologicznych procesach, m.in. tych odpowiedzialnych za gospodarkę energetyczną, aktywność motoryczną, nastrój, motywację, czy uczucie głodu i sytości. Ten system w naszym ciele ma właśnie receptory, które na co dzień reagują na wytwarzany przez nasz organizm kannabinoid i równocześnie reagują właśnie na THC czy CBD. Czyli tłumacząc z polskiego na nasze, mamy w organizmie cały układ, który reguluje wiele aspektów pracy ciała, a CBD jest cząsteczką, która wspomaga naturalnie wytwarzany przez nas samych związek. 

Właściwości CBD 

CBD z dnia na dzień staje się coraz bardziej popularne. Zanim sama zainteresowałam się tym tematem, przepytałam znajomych i okazało się, że wielu z nich, już od dłuższego czasu, przyjmuje ten środek, najczęściej pod postacią olejków, ale nie tylko. Było też kilku amatorów wdychania dymu. Na popularności zyskują kosmetyki na bazie CBD. Jako pierwsze na jego punkcie oszalały Stany Zjednoczone, ale Europa nie pozostaje daleko w tyle. Szacuje się, że w 2025 roku wartość światowego rynku CBD wyniesie ok. 10 mld dolarów. 

CBD z pewnością nie jest lekarstwem na wszystkie choroby, ale może łagodzić objawy wielu schorzeń: bólu, depresji, migreny, padaczki, stanów lękowych, stanów zapalnych, stresu, czy PMS. Bardzo często używa się go przy problemach ze snem. Badania nad CBD nadal trwają, ale już dziś udowodniono, że ten związek pomaga na:

  • niepokój (czyli po angielsku anxiety, co pewnie lepiej oddaje istotę rzeczy),
  • stany lękowe, 
  • stany zapalne w różnych częściach ciała,
  • ból (w Stanach na bazie CBD i THC zatwierdzono lek Sativex zmniejszający ból u osób ze stwardnieniem rozsianym)
  • napady drgawkowe (również na amerykańskim rynku znajdziecie lek na bazie CBD na padaczkę lekooporną Epidiolex).

Wyniki badań skłaniają się również do tego, że CBD może pomagać walczyć z takim problemom jak:

  • trądzik,
  • wychodzenie z uzależnień,
  • choroby układu krążenia (przez obniżanie ciśnienia krwi),
  • depresję,
  • zaburzenia snu (wydłuża fazę REM, uspokaja),
  • zespół jelita drażliwego,
  • schizofrenię (ma działanie przeciwpsychotyczne),
  • nowotwory (wspomniane wcześniej receptory kannabinoidowe występują również w komórkach nowotworowych),
  • stwardnienie rozsiane.

Wielu z Was pisało też, że olejkami z CBD wspomaga swoje czworonogi: zarówno psy, jak i koty. Najczęściej pojawiała się rekonwalescencja po zabiegach, ale również stany lękowe, czy choroby związane ze stanami zapalnymi. Skuteczność tej metody wynika z faktu, że wszystkie ssaki mają układ endokannabinoidowy, nie tylko ludzie. 

Bezpieczeństwo

Wiele badań potwierdza, że przyjmowanie CBD jest bezpieczne, a skutki uboczne rzadkie, co nie znaczy oczywiście, że niespotykane. Najczęstsze to zmęczenie, nudności, biegunki i zmiany apetytu. CBD może jednak wchodzić w interakcje z niektórymi lekami. Warto to więc wcześniej skonsultować z lekarzem, może niekoniecznie sprawdzać na własną rękę. Olejki CBD z pełnym spektrum zawierają również śladowe ilość THC. Niezależnie jednak od ilości przyjętego CBD nie poczujecie żadnych efektów odurzających, za które mogłoby odpowiadać THC ponieważ w tej materii działanie obu substancji równoważy się. Niemniej jednak jeżeli jesteście poddawani testom na obecność THC (np. zawodowi sportowcy, służby mundurowe, etc.) przyjmowanie CBD z pełnym spektrum może nie być najlepszym pomysłem, W takim wypadku lepiej wybrać izolat CBD, który ma co prawda słabsze działanie, ale w swoim składzie ma jedynie CBD. Izolat nie ma też smaku i zapachu charakterystycznego dla konopii. 

I co bardzo istotne: CBD nie uzależnia i nie można go przedawkować. 

Dawkowanie

Tu nie ma jednej odpowiedzi. Dawkowanie zależy od Waszego wieku, wagi, wcześniejszego przyjmowania CBD, naturalnej aktywności układu endokannabinoidowego i td. Strona mydosage.com pozwala w wiarygodny sposób zorientować się w jakiś widełkach powinniśmy się poruszać. Właśnie dlatego, zupełnie prywatnie, mojego zaufania nie wzbudzają rozwiązania w kapsułkach, które przyjmują jedną dawkę dla każdego, niezależnie od powyższych czynników. Jeżeli zdecydowaliście się na takie CBD koniecznie doczytajcie ile miligramów CBD zawiera kapsułka. Później zestawcie tę informację z szacowanym dawkowaniem dla waszego organizmu. Oczywiście taka dawka nie jest ustalana raz na zawsze. Ważne jest obserwowanie własnego organizmu, obserwowanie jak się zmienia i w razie potrzeby dostosowywanie tej dawki do swoich potrzeb. Przyjmuje się, że aby określić skuteczność CBD, powinniśmy przyjmować je przez przynajmniej 2 – 3 tygodnie. To nie paracetamol. 

Pamiętajcie też, że CBD nie wprowadzi was w żadne dziwne (oczekiwane, czy nie) stany.  Brak niecodziennych uniesień nie świadczy więc o nieskuteczności CBD. Ten związek nie ma właściwości odurzających.

Opinie

Jeżeli obserwujecie mnie na Instagramie, to pewnie już kilkakrotnie widzieliście temat CBD na moim story. W takich sytuacjach staram się możliwie jak najbardziej rozszerzyć dyskusję angażując do niej moich obserwatorów, którzy mają jakiekolwiek: złe, czy dobre doświadczenia związane z poruszanym tematem. W przypadku CBD nie pojawiła się żadna negatywna historia. Owszem, było kilka historii o tym, że ktoś w zasadzie nie poczuł żadnej, większej różnicy, ale nie było chyba nikogo, kto miałby jakieś złe doświadczenia. Bardzo wielu osobom CBD pomaga w sytuacji długotrwałego stresu: pisaliście, że jesteście mniej nerwowi, mniej wybuchowi i czujecie taki przyjemny spokój. W czasie tego nieprzyjemnego dla nas wszystkich lock downu, to mogła być bardzo fajna pomoc. Stres może być czynnikiem napędzającym bardzo wielu chorób. Absolutnie nie wolno go bagatelizować. Bardzo wiele dziewczyn stosuje CBD, aby złagodzić zespół napięcia przedmiesiączkowego i piszecie, że działa to nie tylko na głowę, ale efekty często są bardzo fizyczne (np. wyciszenie problemów ze skórą nasilających się przed okresem). Pojawiło się bardzo wiele historii dotyczących poważniejszych schorzeń i problemów, również takich, w których CBD pomagało się wyciszyć przy schodzeniu z leków antydepresyjnych. Generalnie z tych wiadomości jawi się przede wszystkim to, że CBD może być dobrą i naturalną pomocą, kiedy przechodzimy przez gorszy okres.

Jeżeli ten temat szczególnie Was interesuje, bardzo polecam sięgnąć po książkę Aleksandry Pezdy, o której wspominałam na początku. Szukajcie informacji ze sprawdzonych źródeł, a jeżeli zdecydujecie się na suplementowanie CBD, wybierzcie producenta, który oferuje produkt wysokiej jakości. Najlepiej zapytajcie o opinie znajomych, którzy mają już za sobą jakieś doświadczenia, ale pochylcie się nad wynikami badań niezależnych jednostek. 

A tym, którzy preferują formę video, bardzo polecam vloga Kasi Mecinski, w którym opowiada o tym zagadnieniu ze swojej perspektywy, czyli z mocnym, amerykańskim backgroundem.

Ja polecam wam sprawdzenie oferty marki Eir Health, która nie tylko faktycznie dba o najwyższe standardy produkcji i badań, ale też utrzymuje ceny na bardzo konkurencyjnym poziomie. 

BĄDŹMY W KONTAKCIE

Jeżeli jako pierwsza / pierwszy chcesz wiedzieć o najważniejszych premierach, wyjazdach, spotkaniach czy produktach, to zostaw mi swój adres mailowy. Obiecuję nie zaśmiecać Twojej skrzynki mailowej :)

2 komentarze

  1. Hej Natalia, świetny artykuł jednak mam pytanie odnośnie palenia CBD. Wiesz może z czym to się wiąże? Jak wtedy działa CBD, dalej jest bezpieczne? Dzięki 😊

    • Samo CBD jest bezpieczne w każdej formie, niemniej jednak paląc nadal wdychasz dym. To nic fajnego dla płuc. Zawsze zdrowiej więc wypić olejek niż dręczyć płuca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *